Widzowie przychodzą do teatru, żeby znaleźć się... w kinie
Teatr Komedii Impro zmieni w wytwórnię filmową, a improwizatorzy razem z publicznością "nakręcą film", którego jedyny pokaz będzie miał miejsce właśnie tego dnia. Inspiracją dla aktorów będą ulubione gatunki filmowe widzów. Z pewnością pojawią się te najbardziej oczywiste, jak filmy akcji i melodramaty, ale liczymy także na mniej popularne, jak np. filmy dokumentalne. Na podstawie inicjałów wybranych widzów aktorzy stworzą chwytliwe tytuły filmów w danym gatunku oraz ich krótkie trailery. Z tego wachlarza odbiorcy wybiorą jeden tytuł, który trafi do dalszej "produkcji", czyli ten, który wszyscy zobaczą tego wieczoru w całości. W czasie spektaklu, a raczej seansu, nie zabraknie utrudnień dla aktorów, np. w postaci koła fortuny, którego ruch w każdej chwili będzie mógł zmienić gatunek filmu. Tym samym komedia romantyczna nagle będzie mogła stać się horrorem, a szwedzki dramat noir być może zmieni się w radosny musical...