Opis miejsca
"Rok 1992. Raczkujący kapitalizm. W Warszawie jak grzyby po deszczu wyrastają małe rodzinne biznesy.Tadeusz Bartosiewicz (dziś na emeryturze) prowadzi biuro rachunkowe, żona wychowuje syna. On myśli o zmianie, jeździ po mieście i szuka inspiracji. Pewnego dnia wraca do domu. – Mam! – krzyczy od progu. Na rogu Dolnej i Belwederskiej na Dolnym Mokotowie stawiają blaszany pawilon. Załatwienie formalności i wyposażenie pawilonu trwa ponad dwa lata.W 1995 r. pani Małgorzata, żona pana Tadeusza, sprzedaje pierwszą kurę.
W czym tkwi tajemnica kurczaka z Dolnej? – Przede wszystkim jest świeży i dobrej jakości. No i robiony z sercem. Mięso jest soczyste, a skórka chrupiąca. Do tego przyprawy bez żadnej chemii. Recepture zna tylko rodzina."